kocham cię
ja także nie wierzę porankom
niejeden raz słońcem nakłamał
obiecał, a w godzin już kilka
ulewa, szaruga i dramat
ulewa, szaruga i dramat,
więc kaptur, parasol, kalosze
i w zbroi deszczowej wychodzę
południe tęczowe, że proszę
a niech tam, a niech mu, jak lubi
widocznie stateczność też nudzi,
lecz kocham go w każdym humorze
i życie gdy dzień nowy zbudził
autor
Alicja
Dodano: 2012-10-10 07:29:31
Ten wiersz przeczytano 2091 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
wielki talent Pani Alicjo !
bardzo bardzo mi sie podoba, pozdrawiam
Za takie przesłanie...Szacun.
Mam trochę zaległości ale do Twoich wierszy Alu zawsze
z przyjemnością mogę wrócić :)
No tak, autorka bawi się słowem, co znaczy, że ma już
czarny pas (mistrzowski), pozdrawiam:)
Miłość uskrzydla... w tym wierszu przede wszystkim..
lekko, romantycznie po prostu świetnie.
Super wierszyk,pięknie o wszystkim, no i ta orginalna
rytmika - majstersztyk.
Pzdrowionka!
no proszę, jak ważne jest patrzenie wyrozumiałym
wzrokiem... mam nadzieję, że to działa w obie
strony.... Niby taki wierszyk na luzie, ale czuć, że
Autorka o wierszach wie już sporo:))
magiczne słowo
i ciepło w twoich wersach
zatrzymuje pełnią radości i ...
Lubie Twoje wiersze :)
ooo... świetny wiersz, zaskakujące metafory, a
pierwsza zwrotka doskonała
Uśmiechem witajmy każdy nowy dzień. Cieplutko
pozdrawiam
"niejeden raz słońcem nakłamał"
Super:)Pozdrawiam.
Bo kobieta ma wielkie serce.Choć niejeden porank
słońcem nakłamał, nakłada deszczową zbroję...ale kocha
go w każdym humorze.Ładny wiersz. Pozdrawiam
Dobry wiersz,(chociaż początek drugiej strofy prosi
się o zmianę), to tylko mój odbiór. Pozdrawiam miło.