Kocham Cię
Kocham Cię rankiem gdy zajadam śniadanie
kocham Cię nawet gdy wkładam ubranie
kocham Cię gdy zupę na talerz nalewam
kocham Cię gdy mocno ziewam
kocham Cię o zachodzie słońca
kocham Cię z początkiem i bez końca
kocham Cię to nie wyznanie
to zwariowana moja miłość
mój panie
autor
Białe słońce pustyni
Dodano: 2016-02-16 10:50:11
Ten wiersz przeczytano 1304 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Kocham Cię o poranku;
kiedy jem śniadanko,
wdziewam nowe ubranko
zupę na talerz wlewam
kiedy głośno ziewam
o zachodzie słońca
bez początku i końca
to nie jest wyznanie
lecz miłość miły panie.
Niby tak samo a inaczej ;)
Pozdrawiam z uśmiechem.
Z Gałczyńskim mi się skojarzyło:)
Kochać w każdej sytuacji i do końca.Pozdrawiam
no Kocham Cię .... pozdrawiam
Za dużo tych powtórzeń, a sam wierszyk troszkę
banalny. No ale niech już będzie.
też tak kiedyś kochałem...i pisałem; - "kocham cię
najdroższa ponad wszystkie siły, oddałbym dla ciebie
cały świat miłości, oddałbym ci nawet gdyby tylko
były"....itd
Wiersz na prawdę dobry i to kochanie podczas ziewania
cudne.
...kocham cię, miłości moja...jestem i będę na zawsze
twoja...i niech tak będzie...pozdrawiam serdecznie
Hm, naśladowanie Gałczyńskiego?
Dzień dobry,
właśnie "wpadłam" na ten radosny utwór.
Dobrą wpadkę zaliczylam.
Serdeczności łączę.
.