KOCHAM CIEBIE (akrostych)
Pierwszy tego rodzaju
K ochanie moje
O twieram oczy
C o widzę
H oryzont daleki
A za nim
M iłość znika.
C zemu odchodzisz
I nie obejrzysz się nawet
E wentualnie choć przystań
B ardzo mnie ranisz
I nawet choćbym nie chciała
E mocje niestety zostaną.
Komentarze (18)
Dziękuję za odwiedziny i komentarz, pozdrawiam
Bardzo ciekawie. Pozdrawiam bardzo serdecznie
Dziękuję za odwiedziny i komentarze, dobrej nocki
:)))))) Ładnie i pomysłowo
Składnie i ładnie. Miłego wieczoru.
Ciekawy i fajny styl. Milego
Bardzo zgrabny akrostych, jestem pod wrażeniem :-)
Bardzo ładny pomysłowy wiersz Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za odwiedziny, miłego dnia życzę
jeszcze nigdy nie pisałam tego typu wierszy
wyszło Ci to świetnie i pomysłowo choć smutno
Pomysłowo:)
Fajnie:)
Akrostych (którego odmianą jest abecedariusz)) wywodzi
się z greckiego " akros "- skrajnie zewnętrzny, a jego
przykładem jest min. Hymn Holandii :)
Cieszę się, że sięgnęłaś do tej formy - z powodzeniem,
choc to piękne wyznanie ma smutny wydźwięk...
Napisałam ich parę min. " Jutro w świat " -
przeczytaj, jeśli zechcesz.
Pozdrawiam ciepło :))
Dziękuję wszystkim za komentarze
i odwiedziny, miłego dnia.
dobry pomysł, pozdrawiam