kocham ciebie i jesień
/poprawiony/
pójdziemy zbierać kasztany
brodząc w złotych brązach
słońcu zazdroszcząc melancholii
babim latem z wiatrem
poszybuję ku obłokom
aby osiąść w sercu
jak twoje oczy i jesień
w ulubionych kolorach
wspomnieniem lata w moich
/...kocham Ciebie i naszą jesień, Twoje oczy nic się nie zmieniły wciąż są takie same.../ - Dodany 11.02.2018.
Komentarze (91)
Olu dziękuję za komentarz.Pozdrawiam
Przyszedłem życzyć Wszystkiego Najlepszego z okazji
dnia kobiet :) Pozdrawiam serdecznie :)
wiosny w sercu przez cały rok
spotkań z miłością każdego ranka i wieczora.
owocnej współpracy z Weną
i spełniania marzeń szybszego niż
zdążą przychodzić do głowy. :):):)
Pozdrawiam i głos zostawiam +
Coś dla Mnie...: ).
Pozdrawiam Olu serdecznie.
Dziękuję Olu ...
Witaj Olu.Dziękuję za komentarz i miło pozdrawiam
ładna ta Twoja ciepła miłość
serdecznie pozdrawiam
Pełen barw, zapachu i uczuć Twój wiersz. Pozdrawiam
ciepło Olu.
Wiersz ładny w swojej prostocie. Spokój i barwy z
wplecioną personifikacją słońca, które oddaje się
melancholii, niewątpliwie są aututem tego wiersza.
Co jak co, ale Pani wiersz to konkret!
Ślicznie i romantycznie, zresztą jak zwykle, Oleńko,
pięknie piszesz.
Przytulam i cieplutko pozdrawiam :)
Pozdrawiam Aleksandro. Miłego weekendu życzę :)
Piękne strofy, klimatyczne, finezyjne - oddają uczucia
i tęsknoty serc. Też potrzeba mi takiego spaceru w
brązach. Cudne po prostu. Pozdrawiam kochana :)
Hmmmm - poprawiony mówisz, a ja tak sobie kolejny raz
czytam i zahaczyłam się (OLU) tutaj:
"babim latem z wiatrem
poszybuje ku obłokom
aby osiąść w sercu"
Przyjmując "babie lato" za okres późniejszego
września, a nie nić pajęczą, byłoby ok, ale dalej -
kto poszybuje?
Jeśli "ja= podmiot liryczny" to poszybuję. ęę.
Jeśli jestem w błędzie, to dotłumacz mi proszę.