Kocham cztery pory roku i …
Kocham wiosnę zieloną
z nadzieją
Z zefirkami ciepłymi co radość
przywieją…
Szczęście już puka do
mych drzwi
Może staniesz w nich
nareszcie Ty?
Kocham lato z plażą
piaszczystą.
Z falą morską spienioną,
przezroczystą
Z nocami gwiaździstymi, spacerami
do białego rana
Ze świadomością, że nie jestem
już
sama…
Kocham jesień owocami
nabrzmiałą
Barwami cudnymi przyrodę pokryła
całą
Chociaż szaruga i słota tak często
gości
Nie przeszkadza wcale, pomaga
ciepłej
miłości…
Kocham zimę mroźną, białe
bałwanki
Z zapachem piernika i zielonej
choinki
Z ciepłem kominka, gdy można
marzyc
O czekać na coś, co może
się
zdarzyć…
W każdej z tych pór
roku
Odnajduję Ciebie krok
po kroku
Przyszedłeś z wiosną i tak
już zostałeś
Całe moje serce na własność
zabrałeś…
Wciąż odkrywam Ciebie
na nowo
Każdy Twój gest, każde
Twoje słowo
I Ciebie , i pory roku kocham
niezmiennie
I jak zawsze ciepło
i
wiosennie….
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.