Kocham kapelusze
kocham kapelusze
białe czarne
z wstążką
bez
i z pióropuszem
z rondem kwiatem woalką
wielkie mniejsze
cylindry
belmondowski borsalino od Giuseppe z
Alessandrii
i te inne kształtne czerwone u dziewczyny z
Flandrii
kapelusze muszkieterów
fedora trilby dostojnych kawalerów
melonik
panama
i ten co ma Klimta na obrazie dama
Speedy Gonzalesa
westernowych chłopców
kominiarski dżentelmeński dziadów i
pechowców
filcowe słomkowe skórzane zamszowe
i u stracha na wróble ze szmatek sklecone
Komentarze (20)
lubię z małym rondem, pozdrawiam
ale fajny, pomysłowy; super* pozdrawiam
Faktycznie oświadczenie jak ta lala.
Dama, którą kapelusz rozpala.
Super o kapeluszach, bez kapelusza się z domu nie
ruszam:)))
Fajowe te Twoje kapelusze, ekstra! Pozdrawiam bez
kapelusika, szkoda...
Super wiersz z tych kapeluszy powstał.
fajny, ja wolę te mniejsze z woalką :)
świetny...tam jest dużo ich, jak to w moich kochanych
westernach, ale Clint Eastwood ma najfajniejszy:)))
https://www.youtube.com/watch?v=BIkctJSqdW0
Dodają szyku czasem tajemniczości.Są super.Pozdrawiam
serdecznie:)
I ja też lubię, więc dołączę do Twojego "lubienia".
Pozdrawiam
fajnie leciutko ....ciekawie o tych nakryciach
głowy... tyle znasz nazw i kto je nosi - podziwiam:-)
też je lubię
Pewnie jesteś modystką,ja połowy tych kapeluszy nie
znam.Ale z tego zbioru kapeluszy wyszedł ci fajny
wesoły wiersz.No i za to punkt. Miłego dnia.
Świetne , też uwielbiam kapelusze:) pozdrawiam
Mi tez sie podoba :) pozdrawiam