kocham śmierć...
Mam dość życia
Dość kłopotów
Nie chce już słuchać znajomych
Mam dość życia
Jest już ciemno i zimno
Zakładam buty, kurtkę
Do kieszeni wkładam nóż
Wychodzę z domu
Idę nad rzekę
Stoję na poręczy mostu
Wyjmuję nóż przecinam żyłę
Tracę równowagę
Wpadam do wody i krzyczę
„kocham śmierć bo na mnie
czeka!!!”
Komentarze (1)
Nie sztuka jest umrzec...lecz zyc!To ŻYCIE nas kocha:)