KOCHANE DZIECI

Smutny, wzruszający wiersz! Miłego dnia! Pozdrawiam
serdecznie!:))

Smutek w wierszu, smutno też i w sercu. Pozdrawiam :)

Straszna rozpacz w twoich wierszach-czytając sama się
wzruszam.Masz tu wielu przyjaciół-pisarzy amatorów na
tym blogu.Myślę,że nie ryzykuję mówiąc za więkrzość,że
bardzo Cię wspieramy i jesteśmy z twoją
poezją.Pozdrawiam.

Gdyby nie ta tęsknota... Szacuneczek :))

Powrócisz tu ....,pozdrawiam

dziekuje za komentarze-pozdrawiam serdecznie

Witaj Halinko! moja córcia mieszkała za granicą,
daleko przez 10 lat, na szczęście powróciła z rodziną
do Polski! wiem, jaka to tęsknota, szczególnie
tęskniłam za wnukami!
pięknie piszesz, będę musiała wpadać częściej do
Ciebie:)
Pozdrawiam serdecznie:)

Witaj. Tęsknota za dziećmi i krajem, za sąsiadami a
nawet za pozostawionym pieskiem pod czyjąś opieką. Tak
było u mnie. Dobranoc

"wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej" - dom to
bezpieczeństwo i miłość :) pozdrawiam

Podpisuję się pod tymi słowami.Często sama tak
przeżywam.Pozdrawiam:))

z wielkim uczuciem i tęsknotą... pisany sercem
pozdrawiam:-)

Tęskno bywa i smutno, gdy na obczyźnie utknąć!
Pozdrawiam!

Romantycznie, z rozrzewnieniem - i to, że krótki, nie
rozwlekły dodaje mocy przesłaniu. Kiedy jest się
między swoimi, nie docenia się tego. Pozdrawiam. :)