kochanie, jestem na wojnie...
Wojna toczyła się o ciebie.
Żołnierze Głowy z wojskiem Serca.
Ognia! Ktoś krzyknął w wielkim gniewie.
Potem najczulszy punkt uśmiercał.
Na barykadach ust. Gdzie słowa.
Kule świszczały tuż nad głową.
Ktoś do mnie strzelił. Lecz pudłował,
bo wiedział, że chcę umrzeć z tobą.
W okopach serce piach przysypał.
Gdy nieprzyjaciel granat wrzucił.
Dziesięć pogrzebów. Jedna stypa.
Nikt żywy stamtąd już nie wrócił.
Wymiana ognia. Giną ludzie.
Spalony kraj. Straty ogromne.
Każdego dnia, gdy się obudzę,
wierzę, że ranna idziesz do mnie.
I jeszcze tylko okiem jeńca
zobaczę co się dzieje wokół.
Z białą chusteczką do stóp serca,
Przyjdę, by prosić cię o pokój.
Komentarze (9)
Masz wyobraźnię i umiesz z niej korzystać. Świetnie
napisany wiersz.Terminologia militarna znakomicie
wykorzystana. Brawo!
P.S. Przy okazji zapraszam do siebie w niedzielę - Na
Miłość i Wojnę.-) Pozdrawiam serdecznie
ooo... jaki fajny, oryginalny pomysł i do tego świetne
wykonanie
Fantastyczny pomysł na wiersz w takiej formie...Bardzo
ładna,wzruszająca treść i ta biała chusteczka
symbolizująca poddanie,super...Pozdrawiam
serdecznie...
Świetny wiersz :)
Nasz rację z miłością, jak na wojnie...
Dobry wiersz. Czyta się go lekko i rytmicznie. Forma
wiersza dobra.Rymy zgrabnie dopasowane.
Ciekawy obraz walki serca z rozumem. Zastanawiam się
czy nie powinno być "żołnierzy" zamiast
"Żołnierze". Zamiast"już nie wrócił" w czwartej
strofie czytam sobie "nie powrócił", w piątej
zamiast "gdy się obudzę", "kiedy się budzę".
Przepraszam że się wcinam i pozdrawiam.
Rozpętałeś wojnę o miłość. Fantazja Ułana godna
pozazdroszczenia :)
...straszna jest taka wojna bo to koniec miłości kiedy
świszczą takie pociski rozejm nie pomoże za bardzo
boli....
Jak dobrze,ze wojsko Serca ma nowoczesniejsza bron!
Bardzo mi sie podoba Twoj militarny wiersz:)Posylam
Ci duzo usmiechow na dzien dobry:):):):)+++