kochanka samotności
Dotyka
Rozpina bluzkę
Guzik po guziku
odkrywa tajemnice
kwitnącego ciała
Subtelnym gestem
Odsłania skórę
Uwalnia piersi
okrywa szyję
Szalikiem
swojego oddechu
pieszczotą ust
ukrywa nagość
obmywa z trudów dnia
pocałunkami
tuli do snu
trzymając mocno w ramionach
ukochana
samotność
Marzę Być miała co niszczyć Żyję Byś mogła mnie zgładzić Walczę Bezbronnymi rękami Dla Twojej zabawy....
autor
sewilka
Dodano: 2006-12-30 20:39:30
Ten wiersz przeczytano 679 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.