Kochanka wiatru
Nemezis bloog wp.pl
Porzuć rozumy i wszelkie ograniczenia
poza miłością i dreszczem dotyku
niczego już nie ma
pozostaje morze niespokojnej fali
wzrok ją dostrzega
bo w głębi wulkan śpi niespokojnie
co szczytem nad ocean się unosi
Ty poisz się słowami
a życie ma treść w miłosnej rzece
wybacz! naszej historii mi trzeba
kto się przyczepi i przynituje do rzeczy
bezwładnie upadnie na twardym dywanie
bo życie jest jak pieszczoch
niby mięciutkie, a niespokojne
Bądź gotów na miłość wspaniałą!
wiersze i słowa...to miłe w woalce
chciej ją zedrzeć, byś mnie scałował
i mapę ciała wyrysował płomieniem
chcę żywej treści kochania
bo z ciała i krwi jestem
testosteronem przeżywam i krzykiem
Kochaj mnie jak wiatr i burza!
...lecz ty wolisz żyć tajemnicą
wolisz marzyć i czekać
niż tęsknić i wspominać
wolisz słowa, co podnieceniem pachną
niż spotkanie w pustej stanicy
i zadartą sukienkę
Mój silny brytanie!
bądź kochankiem wspaniałym
zawsze mi bliskim i wiernym
gdy wrócę tu jutro zapragnij mnie
bo nie będzie już czasu na schronienie
pożądanie nami zawładnie
i poczujesz jak bliski jesteś kobiecie
Komentarze (3)
Świetny erotyk, znam momenty pewnego porzucenia,
pozdrawiam serdecznie;)
Witaj... czyli mowiac krotko, nie gadaj tyle, bo
pragne przemienienia niemalze w tym sensie... 'a slowo
cialem sie stalo'
Bardzo podoba mi sie Twoj wiersz, tak w formie jak i
tresci.
Moc serdecznosci.
Kiedy rozum śpi budzą się namiętności rozkosze i
trwają tak długo aż do głosu dojdzie rozsądek, który
lubi wtrącać swoje trzy grosze ;)