Kochanki moje
Wszystkim kochankom obiecuję,
Że nie wyjawię ich imienia.
Niechaj historia snem kieruje,
Marzeń nie wolno nam odmieniać.
Było, minęło i nie będzie,
Idziemy w sferę zapomnienia.
Po co pogrążać świadków w błędzie,
Własne doznania czas doceniać.
Nie bójcie się kochanki moje,
Wasze imiona zapomniane.
Też zapomniane są podboje,
I nigdzie indziej nie spisane.
A jak się zdarzy zdrajca słowa,
To będzie zawsze potępiony.
Przyjdzie mi mit tworzyć od nowa,
Równie niewinny, i szalony.
Komentarze (4)
...i cóż można napisać - niech milczenie będzie
słowem...
pozdrawiam
Dyskrecja zawsze w cenie,
a dżentelmeni nią z pewnością
obdarzeni:)
Miłego dnia życzę:)
"Wszystkim kochankom obiecuję,
Że nie wyjawię ich imienia..."
Pozdrawiam ciepło:)
Tadziu, tytuł przyciąga jak magnes.
Teraz to już sam nie pamiętasz ile ich było, bo one
się zmieniały na potrzeby słuchających i ich imiona
także, dlatego nie są do zapamiętania.
Miłego popołudnia życzę, wśród wspomnień:):):)