Kochankowie
Las szumiał sennie
zapach odurzał,
na polanie
zrywali poziomki ustami,
śmiali się radośnie
wbiegali w zagajniki,
szukając chłodu,
wśród paproci
zielone mchy
kładły im posłanie,
gdy zmrok nadchodził
odchodzili smutni
księżyc wskazywał im drogę
autor
damurka
Dodano: 2011-01-17 05:59:27
Ten wiersz przeczytano 659 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
wszystko co dobre kiedyś się kończy Zawarte treści w
wierszu o tym nam mówią
"odchodzili smutni
księżyc wskazywał im drogę"
Początkowo bardzo nieśmiało ale się rozkręcasz:)
Sliczny wiersz.Caly romantyczny dzien spedzili
razem.Dlaczego odchodzili smutni?
czas jest bez znaczenia gdy chodzi o
miłość...prześlicznie o poziomkach:)
Czasu nie zatrzymasz! Pozdrawiam!