Kochany Ojcze Święty
Do Ciebie Ojcze Święty
piszę dzisiaj te słowa
tak ciężko mi jest na sercu
umilkła dźwięczna Twa mowa
Odszedłeś od nas Pasterzu
gdy zegar wybijał godziny
tak bardzo wtedy pragnęłam
byś został dłużej na Ziemi
Skończyła się ziemska wędrówka
Ojczyzna Twoja jest w niebie
tęsknota pozostała
tak smutno mi bez Ciebie
Pamiętam co wtedy mówiłeś
w mym sercu wyryły się słowa
i chociaż do domu wróciłeś
Twa gwiazda jaśnieje od nowa
Pamiętam te miejsca na Ziemi
jak biło gorąco Twe serce
gdy młodzież Ciebie witała
i słowa mówiła najszczersze
Wspominam Twój pobyt w Ojczyźnie
rodzinne witało Cię miasto
i zewsząd przybyli pielgrzymi
i było tu wtedy tak ciasno
Pamiętasz te lata młodości
te narty zrobione przez Ciebie
co tyle dawały radości
i byłeś szczęśliwy jak w niebie
Te piękne rodzinne wspomnienia
kremówki na rogu w cukierni
ten obraz Ci kraj przypominał
gdy życie zmierzało do pełni
Tak smutno mi Ojcze bez Ciebie
brakuje mi Twego zapału
opowiedz jak Ci jest w niebie
opowiedz mi coś o raju
Jak wyglądało spotkanie
gdy Jezus podał Ci ręce
kiedy stanąłeś przed tronem
i padłeś w Matki objęcie
Czy pomyślałeś przez chwilę
jakie Cię szczęście spotkało
minęło ziemskie cierpienie
lecz ziarno rzucone zostało
Pamiętam inne spotkania
niż Twoje teraz tu w niebie
samolot z chmur się wyłaniał
a ja czekałam na Ciebie
Tu były okrzyki radości
bo tłumy Cię ludzi witały
Ty byłeś najmilszym nam gościem
a serca do Ciebie się rwały
Ty byłeś Pielgrzymem na ziemi
i światło nosiłeś Chrystusa
tak ważna była dla Ciebie
każda żyjąca dusza
A potem odszedłeś tak cicho,
do końca żegnając się z nami
gdy serce po raz ostatni zabiło
świat cały zalał się łzami
Świat cały został w żałobie
wszyscy żegnali Cię tłumnie
do końca stojąc przy grobie
do końca stojąc przy trumnie
Komentarze (10)
Historia zawarta w rymach. Dziękuję o jej
przypomnieniu.
Miłego dnia życzę
To są wiersze które nie muszą być wybitnymi dziełami
poetyckimi. To są wiersze o czymś przekazujące w
najprostszy sposób swoje myśli swoje osobiste
przeżycia. Poezja tutaj chowa się daleko za wiarę:)))
Trzeba pamiętać o Jego naukach. Pozdrawiam serdecznie
z podobaniem.
Nie moje klimaty i szczerze, bardzo przeciętny tekst.
Metaforyka nie jest jego zaletą, dlatego nie bardzo
wiem, co w jej miejsce nią ma być. Ani nie jest
„trudny” — w żadnym wypadku. Przeciwnie. Wyłożony
wprost. Sprawia wrażenie luźnych impresji na
marginesie poważniejszych utworów sakralnych, czy
filozoficznych (jakie czasem można i tutaj dojrzeć).
Taki, który nie nadaje się do wstawienia jako wiersz
ze względu na luźną formę, jest raczej chwilą jakiejś
osobistej refleksji nad śmiercią papieża... Sam ten
fakt jednak nie nadaje mu wartości literackiej, bo i
wnioski nie są z tych głębokich, dojmujących, i forma
niewiele prezentuje i warsztat nie zachwyca, ale komu
jest taki upust potrzebny — proszę. Pozdrawiam.
dziękuję Wszystkim za komentarze,
pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia:)
Wiele ważnych chwil upamiętniłaś.
Przepiękny, poruszający wiersz Joasiu :)
Nie zapomnimy
Pozdrawiam w zadumie i w refleksji
Piękny wiersz, ja również w zadumie pozostanę.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozwolę sobie za Svart.
Pozdrawiam:)
Wypada chwilę pomilczeć, podumać, powspominać u Ciebie
:-)
Piękny wiersz o Nim :-)
Pozdrawiam ciepło :-)