Koci szlak
W ten sam niejasny sposób
Poszukuję nowych miejsc
I dzisiaj.
Po zmroku
Jak najmniej złych gości miewam,
W moim domu nie lza złych
Widoków
Skarg nie składam na pokłady
Wyszczekanej wyobraźni,
Cedzę słowa atakami
Umysłowej nierozwagi.
Mieszkam sam i piszę.
Może stanie się coś
- Tak myślę
I może słyszę
Może wiem, że lęk
Instynktownie podpowiada,
Nie odpuszczać?
Mimowolnie
Chciałbym ustać
Wtem rozróżniać objawienia.
Odgrażać się na świat!
Czasami...
Wszak i tak to nic nie zmienia,
wszak
Następny koci szlak
I tak do nieskończenia.
I tak do nieskończenia...
Komentarze (6)
no tak to to tylko kot i chłop ma ... koci szlak, a
niech to szlag, dla kobiety chłopa brak ;))
chociaż przeczytałam drugi raz,można róznie
interpretować również optymistycznie,pozdrawiam
przerażajacy ale dobry.
lubię koty. pozdrawiam
"Kolejny koci szlak",
tylko trzy słowa, a jakże
dużo treści.
Podoba się bardzo. Końcówka ekstra, choć podałeś, że
Fantastyka - to przecież życie, życie. Lubię takie.
Kolejny koci szlak,
I tak do nieskończenia.
I tak do nieskończenia...