kocie alejki
krwią spłynąć dla
niego którego
nie ma
w ciszy wiatru deszczu kropel
łez moich nie słychać
w śpiewie miauczeniem
kota który
jak on chodzi wlasnymi
ścieżkami w ktorych
nie ma skrzyzowania
zakrętu jego serca
prowadzącego
do mojego domu
autor
CorkaOgnia
Dodano: 2008-02-08 21:12:21
Ten wiersz przeczytano 432 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Wiersz ładny ale tytuł nie przyciaga