Koiec roku szkolnego
Już klasówek mamy dość,
sprawdziań robi nam na złośc.
Zadań na tablicy ,
tyle ile mrówek na ulicy.
Działan nie obliczonych
czekają całe tony
a za oknem las zielony.
Wakacje ,wakacje już jest koniec szkoły
wakacje, wakacje kazdy jest wesoły.
Pod namiotem spać będziemy
lub nad morze pojedziemy,
a do pani napiszemy.
Już jedziemy na kolonie ,
już plecaki mamy w dłoni
Trochę się pobawimy,
i do szkoły powrócimy.
Już po łące grasujemy,
i rowerem szosujemy.
Naszą panią wpominamy,
kiedy kwiatki dziś zrywamy.
Budzik już nam nie dzwoni,
i do szkoły nikt nie goni.
W morzu się popluskamy
i po górach powspinamy.
Inni jadą nad jezioro
by pzyjechać późną porą.
Inni wolą wielkie miasto,
gdzie u babci jedzą ciasto.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.