Kokoszki
Dwie zazdrosne kokoszki się spotkały.
Swoje dorodne dzieci wychwalały:
- Te dwa kurczątka jak żółte kuleczki -
to kochane córeczki.
- A te co mają czerwone buciki -
to moje koguciki.
- Moje dwie córeczki-zadziorne kurki,
mają ostre pazurki.
- A mój synek co biegnie przez podwórko,
ma śliczne czarne piórko.
- Moje kurczątko na pewno ładniejsze!
- A moje najweselsze!
Zapytały koguta: "Kto ma rację?"
"Powiem później. Teraz zapraszam na
kolację"
napisany na wiosnę zeszłego roku
Komentarze (23)
Uśmiechnęłaś :)) Pozdrawiam ciepło Teresko :)
Mnie się bardziej podobają samiczki. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo wesoły wiersz dla dzieci :)
:)) Przeczytałam do końca i tak sobie myślę, że koguta
obchodzą tylko dzieci przyszłe. Miłego wieczoru:)
Witaj Teresko:)
Dla dzieci jak najbardziej.Mnie nieco brakuje
płynności czytania ale ja to raczej już nie dziecko:)
Pozdrawiam serdecznie:)
:)Kogut wie co dobre:))
Pozdrawiam**
świetny wiersz z przekorą Serdeczności:)))
Fajny wiersz...
Pozdrawiam serdecznie:)
Kokoszki dziećmi się wychwalały,
w końcu koguta o zdanie zapytały.
Ciekawe czy na kolacji coś się dowiedziały?
Fajny, wesoły wiersz. Pozdrawiam :)
No właśnie ;)i tak sie kogu dyplomatycznie wymigał
Podoba mi się Twówj wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Dzięki za odwiedziny i komentarze. Miłego weekendu
wszystkim
ładny wiersz w dobrym nastroju.
Skłania też do refleksji:)
Pozdrawiam
Marek
Fajny lekki wiersz:)
Te wesołe kokoszki mają piórka w groszki, a tak się
chwaliły jakby pliszki były... :)
Za Weną :-) wszystkie dzieci nasze są :-)