Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

KOLANKA NA SZCZĘŚCIE


niewieście kolanka dla łowcy rzecz święta
kto tego nie słyszał niech zawżdy pamięta
chcesz mieć szczęście na swym polowaniu
nie zapomnij nigdy o kolan głaskaniu

bo za dawnych czasów zawsze tak bywało
i dobrze że w łowieckiej tradycji zostało
gdy do polowania łowca już gotowy
jeszcze na chwilę wpadał do alkowy

tę zasadę myśliwi bardzo dobrze znają
i dlatego do kolan niewieścich sięgają
zlitujcie się wiec panie gdy myśliwy prosi
przyjemność wspólna a szczęście przynosi

autor

zdzisław

Dodano: 2009-01-30 00:02:43
Ten wiersz przeczytano 1672 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

Roma1002 Roma1002

Jak spotkam myśliwego to może się zlituję, już
wcześniej mi tłumaczono że "najmilsza amplituda jest
ta od uda do uda":)))

gorza gorza

miałam przyjemność być na polowaniu i ceremonię
dotykania kolan niewieścich--piękny zwyczaj

TOMIPLES TOMIPLES

znalkomicie wiedziec biore dybeltowke i ide calowac
pierwsza lepsza wdowke:)))poz.

OSA OSA

Miły Zdzisławie,ja białogłowa, treścią podaną bardzo
przejęta dwie nogawice w szafie zostawię i kolan urok
na świat wystawię.Niechaj myśliwi sobie nie żałują i
jabłkami(kolan) się poczęstują :)

marcepani marcepani

ha, ha... rozbrajający wiersz - a zwyczaje panny znają
jeśli tylko pokochają - nie odmówią kolan głaskać -
będzie pełna degustacja...

Aniek Aniek

Nie znalam tej tradycji, ale wesolo ja
przedstawiles.Pozdrawiam

Eloise Eloise

Skoro taka tradycja, to nie ma wyjścia... Fajnie...

janias janias

Nic tylko polować na myśliwych...;))

semi semi

Czy poluje czy tez nie kolana głaskac zawsze chce

Maryla Maryla

Świetny wiersz. Powiało subtelnym humorem z iści
szlacheckich zagród :)

szarman szarman

Widzę ,że Twój instruktaż Zdzisławie też całkiem nie
jest zły i służysz panom radą... czyli być może jak
tak dalej pójdzie stworzymy wspólnymi siłami jakiegoś
idealnego wirtualnego kochanka...

Aut Aut

A ja spytam proszę Pana: Po co one odkrywają kolana?

mariat mariat

....to juz teraz wiem czemu ona śpiewała "myśliweczku
kochaneczku bardzom ci rada.."

jarmolstan jarmolstan

Wiersz bardzo zabawny no ale jak tradycja tak każe to
rzecz święta, tradycję należy pielęgnować.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »