Kołatanie serca
Kochani przepraszam leżę na urologii. Pozdrawiam serdecznie.
Dławi tęsknota łzami
myśli biegną do ciebie
tulą się pragnieniem
dotyku spojrzenia twych oczu
a za oknem niebo płacze razem ze mną
tylko sen nie nadchodzi
aby ukoić złe domysły
które krążą niepokojem
tylko co komu po tych wynurzeniach
i tak nie przynoszą ulgi
za to serce kołacze przyspieszeniem
jakby brało udział w wyścigach
skołatane udręczone myśli
płyną w ślad za Morfeuszem
świt wróci nadzieją
Komentarze (64)
Tańcząca z wiatrem dziękuję za ciepłe słowa pociechy.
Pozdrawiam serdecznie.
Januszku Krzysztofie dziękuję za komentarz i uścisk
zdrowotny. Pozdrawiam serdecznie :))
Zoleander dziękuję za życzenia zdrowia. Pozdrawiam
serdecznie.
Niezgodna dziękuję za sympatyczny komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)))
Demona dziękuję za komentarz i życzenia zdrowia.
Pozdrawiam serdecznie.
Wszystko będzie dobrze, Xeniu,
myśl pozytywnie, Kochana,
zdrówka życzę i przytulam ciepło:)
Halinko53 dziękuję za komentarz. Pozdrawiam
serdecznie.
Irysku & dziękuję za komentarz i życzenia zdrowia.
Pozdrawiam serdecznie :))
Ściskam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Dobrze,
że masz ochotę pisać takie ładne wiersze, to przecież
też człowieka wzmacnia psychicznie, takie wejrzenie w
siebie.
Pozdrawiam serdecznie.
Dużo zdrowia życzę :)
Irysku & dziękuję za pamięć i życzenia. Pozdrawiam
serdecznie.
...będzie dobrze...MUSI!:))
Xeniu wkradł ci się błąd merytoryczny, myślę, że
chodziło ci o boga snu Morfeusza, bo nawiązałaś do
przyjścia świtu...
piękna refleksja o nadziei i ludzkim lęku przed złą
nowiną; pozdrawiam Stefi:))
Koplida dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie.
Zosiak dziękuję za życzenia zdrowia. Pozdrawiam
serdecznie.