Kolce nieporozumienia.
Dla człowieka którego kocham....
Serce z kamienia, kaleczy ostrymi końcami,
nie pytaj proszę co dalej będzie z
nami...
Coś się kończy, coś zaczyna nowego i nie
pytaj... nie pytaj dlaczego...
Te pytania zostaną na zawsze bez
odpowiedzi, to wszystko w środku gdzieś nas
siedzi.
Mijamy się choć jesteśmy tak blisko, niby
to realia, widzę już wszytsko.
Kiedyś mówiłeś że będzie zawsze dobrze,
że razem pokonamy morze problemów,
że nie można się poddawać, zawsze trzeba
iść do przodu,
teraz już sama nie wiem o co było tyle
zachodu.
Ciągłe awantury o tak naprawdę bzdury.
Twój brak dla nas czasu, a mojej
cierpliwości,
szkodzi naszej niegdyś pięknej miłości.
Nasze uczcucie kiedyś tak silne i trwałe
umiera, czy jest ktoś kto je pozbiera?
Nie winię tylko Ciebie, sama też nie zawsze
wporządku postępuję,
wiesz... czasem po cichu myśli o nas
snuje.
O naszej przyszłości która jest jeszcze
możliwa,
a nasz związek do odratowania,
nie pozwólmy by na marne poszły nasze
wspólne staranie.
ale chciałabym by poświęcał nam więcej czasu.
Komentarze (1)
Podoba mi się przekaz wiersza oraz uczucia jakie w nim
są zawarte. :)