Kolec
odejdź
zanim mnie pokochasz
to nie jestem ja
ta,
nie taką mnie znasz
kochany
widziałeś mnie raz,
i już nigdy,
błagam, nie więcej
widzę, jak trzęsą Ci się dłonie
odepchną w niepoznane
Twoje ciało - moje ręce
miłość.
boję się.
w Tobie dusza gra
we mnie cisza
nie tego nam trzeba
połączenie sprzecznych prawd
mamy w sobie tyle ich nazw
dookoła
cztery ściany,
opłakane
szare od ciemności krzywd,
odejdź
zanim je ode mnie posiądziesz
zanim wezmą w posiadanie Twego losu
złe liczby
odejdź
autor
szaremajtasy
Dodano: 2008-01-24 20:27:43
Ten wiersz przeczytano 558 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.