Kolęda dla nieobecnych
Inspiracją była świąteczna piosenka, ale każdy z nas ma kogoś, kto jest nieobecny, a jednak stoi obok nas i opłatkiem się łamie.
Kolęda dla nieobecnych cichutko
pobrzmiewa,
Puste miejsce przy stole obsiadły
wspomnienia.
Wczoraj jeszcze z radością ściskali ci
dłonie.
Lecz obrazów przeszłości dziś nic już nie
zmienia.
Wszak jeszcze nie tak dawno do ciebie się
śmiali,
Zawracali głowę, chyba jakąś błahą
sprawą.
Czasem obsztorcowali, powiedzieli źle
robisz,
A dawno snem zasnęli gdzieś pod ciemną
nawą.
I potem myślą biegniesz do tych co są
daleko,
W świecie poszukują swej szczęśliwej
gwiazdy.
Nie zdążyli przyjechać na święta tego
roku,
Bo na głowie mają znów kolejne wyjazdy.
A jednak wiesz, że dzisiaj przy tobie tu
stoją,
Dzielą się opłatkiem jak dawniej to
bywało.
Życzą świąt wesołych, ciepła i bliskich
miłości,
Chociaż jedynie wspomnienie o nich
ocalało.
Komentarze (5)
Ciepły,ale smutny...
Dobrze i poprawnie zbudowany, jestem na TAK.
Poza tym - wesołych świąt.
Zgodzę się z poprzednikiem iż wiersz bardzo
emocjonalny, najbardziej mi się podoba w nim ciepło
bijące z niego :) Wesołych Świąt!
Wiersz bardzo emocjonalny...
w ten szczególny wieczór najczęściej nasze serdeczne
myśli kierujemy ku tym nieobecnym
ważne aby ktoś o nich pamietał a szczególnie poeci