kolej
wypijam kolejką lampkę wina
i kolejny wieczór się zaczyna
kolejny próbuję spleść wiersz
kolejna mija godzina...
kolejna kartka zgnieciona
i złość po raz kolejny przychodzi
to smutek po raz kolejny
w sercu powoli się rodzi...
kolejny deszcz pada
i noc kolejna zapada
a ja jakoże od łez nie stronię
kolejną łzę uronię...
i zapłaczę Twoje zdrowie!
autor
yohana
Dodano: 2006-08-03 15:53:17
Ten wiersz przeczytano 740 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.