koleje zmian...
ześwirował kogut deczko
strasznie go te kury męczą
wykończyło też gdakanie
- chodź tu, zrób to, szybko wstańże
ileż można tego słuchać?
całe stadko udobruchać
wciąż mu mącą w biednym łebku
więc się pomieszały klepki
trzecia z drugą obok czwartej
piątej to już nie ma całkiem
pierwsza ledwo funkcjonuje
kur ból łebka ciągle czuje
a w kurniku rewolucja
na cóż kwokom głowa pusta
gdacząc głośno uradziły
- skoro stary nie ma siły
trzeba go się szybko pozbyć
niechaj młody nami rządzi
nie potrzeba nam tamtego
skoro już jest do niczego
cóż powiedzieć na to wszystko?
toż to sprawa oczywista
tych płeć żeńska adoruje
kto się nimi opiekuje
co się stało z kurem starym?
ano spotkał się wnet z garem
ostatni pożytek z niego
taki że ludzie go zjedzą
Argo.
Komentarze (6)
Czasami trzeba być wyjątkowo zdolnym przywódcą aby
pogodzić ze sobą i zadowolić wszystkich wokół.
Życiowy wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
zdziała*
Choćby stawało się na głowie, nie da się wszystkich
jednocześnie zadowolić. Młody bez praktyki, też
niewiele zdziałała, jeśli wszystkie "gdaczki" będą się
domagać swoich przywilejów od zaraz i naraz.
:)+
Jak się nazywa bajka, która prawi o rzeczywistości?
Przecież w każdej społeczności
dzieje się to samo, a by zasada była prawdziwa muszą
być wyjątki
i teraz
pisz Autorze nowe wątki.
wyobraź sobie, że masz taki harem...
e Taka kolej rzeczy, umarł król, niech żyje król. No i
do końca wykorzystany, bo nawet kości do zjedzenia.
Swoja drogą mam ze sobą kartkę "oddaje organy" też
chcę się przydać po. Pozdrawiam