Kolejka wąskotorowa
1. Ze Szczucina do Włostowa,
dalej aż do Jędrzejowa,
nawet i pod Iwaniska,
legły ciuchci torowiska.
Jak zabawka wyglądała,
choć poważne sprawy miała.
Jej parowóz - mały mocarz,
iskrą sypał nam po oczach.
Refren: Ni to podróż, ni wycieczka,
pamiętamy ją od dziecka,
gdy z Bogorii do Staszowa,
wiozła nas wąskotorowa.
Gdzie sięgała - ważna była,
mimo, że się nie spieszyła.
Aż się łezka kręci w oku,
tak brakuje jej widoku.
2. Coś umknęło razem z ciuchcią,
bez niej przykro, tęskno, pusto.
Tor zarastał, rdza szalała,
wąskość komuś przeszkadzała.
Ciuchcią młodość się woziło,
lecz i to się z nią skończyło.
Dziś, gdy wsiadam w pendolino,
wiem, że czas kolejki minął.
Komentarze (8)
Bardzo ładny, melodyjny wiersz,
tez uważam, że szkoda, że minął czas kolejki
wąskotorowej.
Pozdrawiam serdecznie.
ładny wiersz - zatęskniłam z peelem za czasem ciuchci
:)
Ładne. Malownicze krajobrazy,
a pośród nich ciuchcia.
Pozdrawiam
Zmieniają się czasy, a tamtych lat szkoda,
lecz pewnie powróci i na nie znów moda!
Pozdrawiam!
Moja też odjechała dawno, ale powraca wspomnieniami z
rodzinnych wypraw do lasu, gdy byłam dzieckiem. Ładna
piosenka
Fajny, ciepły wiersz jaszek! Dziękuję! Miłego dnia.
Pozdrawiam serdecznie raz jeszcze:)))
Bardzo ładne wspomnienie, w rytmicznym wierszu:)
Miłego dnia.
Drogi Jaszku(pozdrawiam Ritę)
wzruszyłeś mnie sentymentalnie
tą kolejką wąskotorową
również dzieciństwo mi upłynęło w tych okolicach a
bazę miałem w Zimnowodzie,
przy drodze 757 z Opatowa do Stopnicy, Bardzo mi
utkwił w pamięci pożar Bogorii w lecie 1962 r