Kolejna rocznica
24 czerwca mija 46 rocznica śmierci mojej Mamy
Zamknęła powieki zmęczone życiem,
mimo, że była jeszcze bardzo młoda,
gasnącym uśmiechem żegnała wszystkich,
poszła do Boga.
Pozostawiła po sobie wspomnienia,
wiatr je rozsiewa po polach nadziei,
i pomnożone przez lata cierpienia,
chciałby coś zmienić.
Spoglądam w niebo i wciąż nie dowierzam,
ech, jak te lata pośpiesznie minęły,
a kiedyś czule po twarzy gładziłaś,
i chciałaś przeżyć.
Podstępna starość już mnie dogoniła,
pajęczą siecią spowiła tęsknotę,
trwam w melancholii i pochylam głowę -
nad Twoim grobem.
"Nikt nie otrze moich łez, tylko moja
własna ręka"
Komentarze (158)
Przepraszam krzemanko, już uzupelniłam
To dzisiaj...
Olu - skoro ujęłaś wiersz w strofy safickie, warto
przedostatni wers wydłużyć do 11 sylab np.
trwam w melancholii i głowę pochylam...
Pozdrawiam ciepło.
:)
Halinko
Amorku
Oksani
Isiu
Raz jeszcze krzemanko
Marianko
Dziękuję i pozdrawiam
Bardzo ładnie
Dziękuję krzemanko
Pozdrawiam
Co powiesz na
"Podstępna starość już mnie dogoniła,
pajęczą siecią spowiła tęsknotę,
trwam w melancholii i pochylam głowę
nad Twoim grobem."?
Witaj Oleńko,
Bardzo ładny i ciepły, okazjonalny wiersz (wzruszyłaś
słowami). Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, za miłe
wizyty:)
Bardzo wymowny wiersz, smutne, że odeszła do Pana
będąc jeszcze młodą.
pięknie wspominasz i piszesz o swojej Mamie - przez
całe życie czujesz Jej obecność a i brak w każdej
dobrej i złej chwili...
pozdrawiam serdecznie:-)
Mama zerka gdzieś zza chmurki i jest dumna ze swej
córki!
Wzruszający hołd oddany Mamusi w ciepłym wierszu:-)
Pozdrawiam Oleńko najserdeczniej:-))
Olu znam ten ból...w maju też to przeżywam...piękny
wiersz...niej raj obiecany, będzie im
dany...pozdrawiam
Potrzebna była mi ta pomoc krzemanko od Ciebie:-)
Wiedziałam, że jest coś nie tak
Za chwilę pomyślę
Dziękuję i pozdrawiam
Ja zaraz się zabieram do roboty mimo upału bo potem
będę padnięta
Miłej soboty Oluś :)
Tej pajęczyny nie można i nie wolno obmiatać. Piękny
wiersz.
Ładnie o mamie i dla mamy. Msz warto dopracować, aby
całoóść zamknąć w strofach safickich. Dziewiąty wers
czytam z "i"
" Spoglądam w niebo i wciąż nie dowierzam," - dla
wyrównania do jedenastu sylab. Ostatnia strofa składa
się z trzech wersów dziesięciosylabowych. Może warto
wyrównać, a może nie. Czy nie uważasz, że "gasnącym"
brzmiałoby lepiej od "wygasłym"? Miłego dnia:)