Kolejna Zagadka Sfinksa
Co to za zwierzę co rankiem chodzi na czterech nogach, w południe na dwóch, a wieczorem na trzech?
… O brzasku
na ubitej ziemi,
Gotów na cios, wierzy.
… południem
Z krwawym policzkiem
Prawym, wątpi.
… wieczorem
Na kolana rzucony
Musi wybrać.
Komentarze (6)
Chyba muszę skomentować, bo to jakieś nieporozumienie,
zagadka jest jedynie podpowiedzią. Trzy części to
etapy życia człowieka, a cały tekst dotyka wiary jako
takiej i wiary w ideały.
nie wiem jeszcze co ale w tym wierszu jest cos co
powoduje prace szarych komorek - niech bedzie ze na +
Od rana już na wszystko gotowy, w południe cios z
prawej strony głowy rzuca go wieczorem na kolana.
Zagadka nierozwiązana.
Z nową wersją zagadki dla Sfinksa nie poszłoby już tak
łatwo jak z oryginalną, ale wiersz bardzo dobry.
Pozdrawiam.
A cij bude znat`- szkoda howoryty.
Ty Marku praw, wid widno szo czeławik.
To ssak zwany człowiekiem, zanim się nauczy chodzić
raczkuje, a na starość chodzi z laską, oczywiście
drewnianą. Zgadłem?