Kolejne łzy
To było jakieś 5 lat temu... Mój wspaniały rodzinny dom rozsypał się na kawałki... Zostały tylko łzy i wspomnienia... Wiem, że wiersz jest beznadziejny ale wyraziłam w nim to co tak mnie bolało...
Na mojej twarzy płyną łzy,
Znów jesteś temu winny Ty!
Dlaczego nie mogę zapomnieć o Tobie już?
Myślałam, że jestem blisko, że jestem tuż,
tuż.
Nie chcę Cię już znać
I przed wszystkimi udawać.
Że wszystko jest ok
Bo ty i tak wolisz wrócić do tej
Co rozsypała życie moje
A czy chociaż raz przy mnie były myśli
Twoje?
Nie potrafię powstrzymać znów płynących
łez
A tak bym chciała, żeby był już tego
kres.
Marta R.
Komentarze (1)
...beznadziejny....nie nie...wiesz ze piszemy wiersze
sercem...one nie muszą się komuś podobać...ja nigdy
się nie wnerwiam jak ktoś mi zwraca uwagę ze mu się
nie podobają...to czyjaś sprawa...niech pisze sam
sobie i jak chce..zapamiętaj to...pozdrawiam...