Kolejny raz..
Kolejny raz przecinam rękę,
Lecz bólu nie czuję,
To nie boli...
Gdy robiłam to pierwszy raz
Źle przeciełam rękę...
Nie w tym miejscu,
A to tylko przez łzy
Łzy bezsilności...
Nie przeciełam żyły,
Chybiłam,
Choć byłam blisko...
Teraz wiem...
Jestem pewna że mi się uda.
Przecinam jedną , drugą żyłę,
Modląc się do Boga
By pozwolił mi już umrzeć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.