****kolejny raz.
Kolejny raz wolnością myśli
Dźwigam się
I jak anioł upadły
Po zboczu serca staczam
Kolejny raz na rozdrożach zła
Modlę się
Na granicy nocy a dnia
Rozdrabniam
Kolejny raz w blekocie słów
Gubię się,
By od podniebienia dna
Jednak słowem odbić się
Komentarze (8)
nadzieja i wiara panują w tym wierszu i skłaniają do
refleksji
temat poruszany w wierszach nie raz, ale Twoje
spojrzenie nowatorskie , a wiersz niezły
Bez względu na ilość upadków, potknięć, zagubień,
podnosimy sie, odbijamy się od dna... jakie by nie
było. Optymistyczny wiersz.
Blekot, jak napisał Christos, to roślina - jest bardzo
trująca, więc chyba nie o to Ci chodziło...?
Rozterki, niepokoje, wiersz skłania do przemyśleń i ma
optymistyczne zakończenie pełne wiary i nadziei ,
udany obrachunek z własnych myśli i przekonań !
dzwigać tak mozna się wiele razy , i spadac, aby znów
odbić się od dna ,słowem unosić się w górę osiągnać
ciel i znów spadać.
Wolność myśli potrafi istotnie być zgubna nie podparta
roztropnością. Słowo, słowu nierówne. Dwa ostatnie
wersy jako pointa są świetne. Myślę, że tam powinno
być "w bełkocie słów". Blekot to taki chwast i mówi
się, że ktoś plecie bzdury jakby się najadł blekotu,
ale "w blekocie słów" to dość karkołomna figura.
Ogólnie zgrabna całość o dość ważnych wyborach w
życiu, myśli i słów.
Twoją siłą jest wiara.To Ona dodaje nam 'mocy do
walki',by podołać wszystkim przeciwnościom
losu.Myślę,że słowa są częścią i dobrym początkiem
odbicia się;)
Wiersz pelen wiary i nadziei..wiesz, ze sie
gubisz--ale pokonujesz trudnosci ..bo
musisz.