Kolejny sen, kolejne marzenie
Kolejny sen kolejne marzenie
Odchodzi stare rodzi się nowe marzenie
Małe śliczne nie poradlne
Jednak z wiekiem jakże zaradne
Co jeśli znowu upadnie?
Co jeśli znowu ktoś je zgadnie?
Czy klątwę zesłał nam sam Bóg?
Czy to jest jakiś niespłacony dług?
Przez pióro teraz pisane
Do ciebie kieruje
Nie już raz do ciebie kierowałem
Więcej ci nie zaufałem
Bo to był by już lament
Koniec z tym wszystkim mi powiadasz
Myślisz, że duszami władasz
Czy może one tobą kierują?
Sam już nie wiesz
Sam się w brudach grzebiesz
Sam ze sobą się pogubiłeś
Sam tą szklankę na stół postawiłeś
Chwile usiadłeś i pomyślałeś
Za chwile już do pełna ją nalałeś
I co dało zapomnienie
A na drugi dzień wyrzuca ci zło sumienie
O czym ja w ogóle pisze
Sam nie słucham, nadal dysze
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.