KOLKA
barometr w sypialni wskazał
głęboki niż
przewiesiła do jadalnego
kolacja przy świecach
jagnięcina w imbirowym sosie
czerwone pamiętne
Vin de Pays des Coteaux de Peyriac
słupek nawet nie drgnął
/19.11.2009/
Komentarze (9)
Wojciechu zaproponowałbym wycięcie "spojrzała na" i
zostawienie pointy w formie "słupek nawet nie drgnął"
- pozdrawiam :)
dwuznaczna puenta :) ... i dlaczego kolka?
Czyżby potrawa niedobrana?
wprawdzie mi się wszystko kojarzy wieloznacznie, ale
odebrałam wiersz jako doskonałą komedię sytuacyjną w
sypialni, z wymowną puentą :) jakby co, to przepraszam
No i co z tego,że wino właściwie dobrane i danie
wyszukane skoro barometr nie idzie w górę!!!!Mimo że
tekst zabrzmiał dramatem uśmiechnęłam się.
no to do sypialni po takiej uczcie ...:) z klimatem
tak to już jest -no cóż mówią że trzeba przejśc przez
wszystko -po smutnych jak po nocy dzień radosne
chwile nastaną - pozdrawiam
szkoda.. taki piękny wieczór Wiersz ma klimat ból i
smutek Pozdrowienia Na tak!
Elegancko i smacznie!+!