kołomęt
wiesz, z tym zbieraniem się do garści
ciągle próbuję, nie wychodzi
może by zmienić stan skupienia?
rozproszyć w nicość, wyswobodzić
dopiero wtedy dłoń pomieści,
to co w rozsypce i skruszone
a czy on wtedy... czym zobaczę
i czym poczuję czy mi słodziej?
kiedyś myślałam, że kamienie
są lżejsze niż dobrane słowa,
a dzisiaj szkoda mi każdego,
więc kończę, żeby nie żałować
autor
Alicja
Dodano: 2015-01-08 00:08:31
Ten wiersz przeczytano 1253 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Zgadzam się z przedmówcami.
Doskonały wiersz i tak lekko napisany.
Pozdrawiam serdecznie
...tytuły też nieziemskie, lubię :)
Bez zbędnych słów tylko dodam, że niedopowiedzenia są
gorsze niż milczenie. Pozdrawiam :)
Piękny wiersz. Pozdrawiam:)
Dobry, taki z przesłaniem "weź się w garść", a czasem
siły brak...
A ja nie zaluje ze zajrzalam:-)
"więc kończę, żeby nie żałować"
a ja nie żałuję i dziękuję za ten wiersz.
Alicja pełen szacunek serio bardzo mi się podobało.
Pozdrawiam :)
świetny wiersz, jeden z lepszych tutaj:)
:-) świetnie napisane, doskonale się czyta, a do
tego... warto przeczytać kilka razy i naprawdę
pomyśleć... super :-)
Bardzo ładny refleksyjny wiersz:) Pozdrawiam z
uśmiechem:)
no wreszcie ! Czekałem na kolejny Pani wiersz,
dziękuję. Piękny ! będę go czytał pewnie kilka razy ,
żeby się nasycić każdym słowem i myślami przemyconymi
w połączeniu tych słów...... robi to Pani po
mistrzowsku ! Czekam na tomik Pani wierszy !
ach to wzięcie się w garść :)))
Witaj Alicjo.Trzymasz poziom.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
nie kończ świetnie piszesz