W kolorach tęczy
W ciszy nocnej kropel szeptem
budzi, gody wróżąc ziemi,
wpadł w irysy, po bzach drepcze,
głogi przemył.
Drobną strużką spływa dzwonkiem
tej konwalii, wiesz, pod gankiem,
kos wygwizdał nam w jabłonkach
kołysankę.
Wpadły krople w gąszcz jaśminu,
dzikiej róży pieszczą pączek,
wiatr ich kilka brzozom przyniósł
w liściach plącze.
Kropel sto się w rynnie zbiegło,
biegną truchtem po poręczy.
W dnia zalążku znowu niebo
mi zatęczysz.
Komentarze (70)
Piękne to zatęczenie :)
Kolorowe wersy...
Miłego popołudnia Stello:)
Przepięknie i ciepło o przyrodzie.
Pozdrawiam serdecznie.
Chylę czoło.Czarujesz opisem przyrody, bogactwem
ciepłych i delikatnych słów, romantycznych
słów.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Pięknie Ewo,po takiej palecie tęczy to dusza
ulatuje w niebiosa, dziekuję
Pięknie. Bardzo mi się spodobał Twój wiersz.
Pozdrawiam
Piękny wiersz,zprzyjemnością przeczytałam:)Pozdrawiam
serdecznie
Piękne rymy tutaj chodzą
Młode lata mi przywodzą...
Pozdrawiam pięknie:)))
BARDZO PIĘKNY..POZDRAWIAM.
takiego delikatnego deszczyku pragną wiosenne kwiaty a
u mnie ostatnie opady sypnęły gradem wielkości groszku
zielonego:)
pozdrawiam Cię Ewo weekendowo
Pogodnych i radosnych dni w maju, Ewo:)
rozmarzyłem sie w twoich pachnących wersach - Perfecto
pozdrawiam
W Twój cudny obrazek nieco pesymizmu wtrącę:
Zimna Zośka chuchnie chłodem,
piękną tęczę zakatarzy,
kwiatek róży stuli płatki.
Jeszcze zima jest na straży.
Piękne, jak zawsze, Stello.
Ja tez bardzo lubię Ciebie czytać. Szkoda, że tak
rzadko pokazujesz się u nas... :(
piękny kunszt, lekkim piórem, lirycznie,wspaniale