kolorowy październik
wszystko się smutno październiczy
bo pandemiczy i maskuje
a mimo wszystko da się wiośnić
wiecznie zielone przecież tuje
iglaki farba i źdźbła trawy
w głowie zielono choć obawy
kolor nadziei nieśmiertelny
wbrew rozsądkowi trwa i mami
wprost mówią: - głupi ten październik
do czorta z tymi pandemiami
z towarzyszącą w nie niewiarą
vivat biedronka lidl makaron
i radość życia pośród plag
ona nie wiesza białych flag
Komentarze (5)
Sympatycznie pomysłowo i optymistycznie. Pozdrawiam z
plusem:)))
sympatycznie u Ciebie!
Przesympatyczny wiersz Eluś. Może lepszym tytułem
byłby: "Zamaskowany październik"?
Pozdrawiam i liczę na telepatyczny kontakt z Łowiczem.
:):):)
Niby klimat obojętny, ale znajduję dużo optymizmu :)
Wspaniały wiersz - przeganiacz chandry.