Kolory szczęścia – zieleń
W oku mam smutek, za oknem smutno,
lecz ciągle wierzę, że gdzieś jest
pięknie
i niebo życia, to szare płótno,
wciąż staram się malować szczęściem.
Z trudem ten obraz malują me ręce,
po każdej porażce rozpacz doskwiera,
gdy znów ktoś odchodzi i łamie serce
i każdy z palety kolor zabiera.
Maluję jednak uparcie, z nadzieją,
że w życiu moim coś jeszcze się zmieni,
że oczy moje się kiedyś zaśmieją,
bo jeszcze mi został kolor zieleni.
Zieleń – kolor nadziei i jednocześnie mój ulubiony kolor
Komentarze (1)
W Twoim wierszu tęsknota, miłość i marzenia...
ładnie puentą zakończony... tak jak na kolor zielony
czekany z nadzieją...