W kolorze lawendy

Piękny, lekki wiersz.
Przeczytałam z przyjemnością, pozdrawiam :)

Uroczy zwiewny wiersz i ta lawenda która oszałamia
swoim zapachem :-)
pozdrawiam

Bardzo pachnąco i ulotnie, ach miłość taka właśnie
jest.
Miłego dnia.
;)

Prawie mnie zaczarowalas wersami, a ze jestem odporny
na czary to zostaje pod wrazeniem wiersza...:)

Piękne rozmarzone wersy, pozdrawiam ciepło.

Też sie rozmarzyłam- jak widać miłość ma zapach, kolor
i dźwięk(szeptem)

Ando
piękny ten nieznajomy jak motyl
utulił
żal, że odfrunął
z pewnością powróći...
cudowny wiersz na niespanie...
pozdrawiam świtem:))

Rozmarzyłem się...
Pięknie piszesz Doroto.
Takie wiersze chce się czytać.
Slę serdeczności:)

piękny wiersz przeczytałem na dobranoc ...

Jasnym jest Dorotko, ze słowem potrafisz wyczarować
wszystko. Klimat wiersza - jest chyba bardzo Twój;
twój osobisty - jako poetycki. - zastanawiam sie nad
tym gościem - takze w kontekscie niedzielnej jego
wizyty ( bo tak w wierszu stoi) i słow :"szeptając
słowa kim m jesteś". - Gosciu - albo cospomylił, albo
jeszcze nie potrafi powiedzięc (okreslic się) kim Ty
jesteś dla niego. - zapewne jednak ogrod odwiadza z
jakimś oczekiwanem. Klimaty wydac mu się moga
przyjazne i prawdziwe - te poetyckie - są takie
wlasnie. - czy będzie potrafił (chciał, umiał i
samoczynnie - musiał) je pielegnować? - jakwidać w
wierszu- pok co - ofrunął. - jestem pewien, ze do
takiej Poezji - powroci.
Dorotko! - Pozdrawiam i przesyłam serdeczności:)

Piękny wiersz, pozdrawiam Cię cieplutko :-)

Dziękuję Marku i Teresko :) Cieszę się za Wasz wgląd
:):):)

Mnie się też podoba. A adresatowi?
Pozdrawiam

Adresatem nie jestem, ale ładnie napisane:). M