kołysanie
głaszcząc chwilę zamyśleniem
wspomnień wstążka po nadgarstkach
zaplątaniem z zatraceniem
w ukojenie po namiastkę
spływa dreszczem na ramiona
szept co w ustach tajemnicy
szalem westchnień otulony
kołysaniem na granicy
księżyc oknem znów na warcie
znieruchomiał w zapatrzeniu
z drżących powiek snu otarciem
na poduszce kładąc cienie
srebrnych nici rozsypaniem
w uda błądzi zakamarki
by pieszczotą na posłaniu
zrywać niezapominajki
autor
betix
Dodano: 2011-06-26 16:48:36
Ten wiersz przeczytano 769 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
ale ładnie :-) końcówka doskonała :-)
Naprawdę piekny wiersz, typ który lubię najbardziej.
Wiele pięknych słów, kojących wyobraźnię, o tak.
Świetne zaplątanie i zatracenie.A już te
niezapominajki-bomba.
Przepiękny wiersz ile w nim romantyzmu.
wiersz czyta się jednym tchem ,płynny ,urokliwy
Tak pięknie może napisać osoba, która kocha i jest
kochana, pozdrawiam.
ekstra udany i delikatny erotyzm:) na tak rytmiczny
tekst na piosenkę Ok:)