Kołysanka
Przed świtem, gdy jeszcze niebo śpi
Słońce podnosi różową kołderkę
Szarość rozpina w oknie twym
I żegna srebrną jutrzenkę
Po pierwszym słońca promyku
Z twojej poduszki sny uciekają
Na drugim, jak słowa w wierszyku
Marzenia się układają
Na dzień dobry ta kołysanka
Za dnia więcej złych rzeczy niż nocą
Więc życzę dobrego poranka
I spotkajmy się przed północą
autor
malcur
Dodano: 2006-10-08 23:55:09
Ten wiersz przeczytano 616 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.