Kołysanka,
Oj kalino, oj kalino,
w łez potokach dni twe płyną,
Krwawa łuna nad doliną,
kalinowe krwawi serce.
Szkarłat wplótł się w twoje liście,
zrzucasz, zrzucasz, je rzęsiście,
niczym cierpkie winogrona,
spazm i żałość masz w kolczykach.
Przezroczyste twoje oczy,
pełne bólu i tęsknoty.
Słono gorzkie łez perełki
ronisz nocą przy ruczaju.
Nie szeleścisz - brak ci siły,
kulisz pędy, skrywasz rany.
Czas, jak lekarz je opatrzy
i wybieli rdzawe blizny.
Oj kalino, oj kalino,
w łez potokach dni twe płyną,
Krwawa łuna nad doliną,
kalinowe krwawi serce.
Księżyc z żalu w dal odpłynął,
w złoty kłębek się zawinął,
by nie widzieć twej rozpaczy
i nie słuchać smutnej skargi.
On pamięta tamte chwile,
kiedy byłaś tak szczęśliwa.
Wiąz do serca ciebie tulił,
zanim Kloto go wycięła.
Przesadziła w nowe miejsce,
na błękitnej swej planecie.
Tam dziś szumi, tam ci śpiewa,
miłość swą zaplata w wiersze.
Oj kalino, oj kalino,
w łez potokach dni twe płyną,
Krwawa łuna nad doliną,
kalinowe krwawi serce.
Nie płacz, proszę już kalino,
lata płyną, tak jak wino.
Minie jesień, zima, wiosna
i po ciebie Kloto wróci.
Letnią porą cię przeniesie
na błękitną swą planetę
i przy wiązie znów posadzi,
pozaplata wasze pędy.
Rozzieleni, rozszeleści,
by o świcie nucił wierszem,
czule tuląc cię do serca,
śpiewał nocą kołysanki.
Ty-y dn : 02. 10. 2020 r.
autor : /wanda w./
Komentarze (32)
Pięknie dziekuję Grusano.
Pozdrawiam serdecznie.
Łapie za serce...
Pięknie dziękuję Kochani.
Pozdrawiam serdecznie, życząc miłego wieczoru.
Tak ciężko ją lekko przeczytać po ostatnich
zdarzaniach
Melancholia na medal, łez wyciskacz.
Serdecznie
;)
Wzruszasz Wandziu swoją smutną, tęskną kołysanką.
Pozdrawiam i przytulam :*)
Kołysanka łez zbieranka
od wieczora, aż do ranka.
Łzy się sypią kalinowe
wprost na serduszko bejowe.
Pozdrawiam z plusem
Pięknie dziękuję Kaziu i Oleńko.
Pozdrawiam serdecznie, życząc ukojnej nocy.
Wandeczko, smutna i zarazem piękna jest ta kołysanka:)
Pozdrawiam serdecznie i uśmiech zostawiam, Ola:)
Piękna Twoja kołysanka, pozdrawiam:)
Pięknie dziękuję Kochani.
Pozdrawiam serdecznie, życząc ukojnej nocy.
Wzruszający wiersz. Tulaski Wandziu :*
Kruszy serducha Twoja kolysanka, pozdrawiam
Bardzo poruszający, melodyjny wiersz, pomiędzy bólem a
akceptacją. Mojry nas prowadzą, to nieuniknione...
Pozdrawiam najcieplej i życzę siły, Wando.
Kołysanka melodyjna z nutką smutku...
Pozdrawiam cieplutko Wandziu:)