Kołysanka na dobranoc
Kropelki deszczu w dłonie zbiorę
jak diamenciki srebrne ułożę ,
odpędzę zła wszelkiego zmorę
nim na poduszce głowę położę.
Za oknem deszczowa kołysanka
w poświacie srebrzy się księżyca,
będzie nucić swą pieśń do ranka,
by dzień budzący móc przywitać.
Na niebie gwiazdy błyszczą
jedna od drugiej jaśniej świeci,
krople deszczu drzewa pieszczą
i tylko wiatr hula wśród zamieci.
Gdzieś w oddali cicho zawodzi
rzewna pieśń wiatru i deszczu,
wspólny koncert muzyką słodzi
obciera płatki kwiatów od płaczu.
Sen powieki swą dłonią przysłania
za oknem cicha brzmi muzyka,
w deszczu ramionach rozkołysana
odpływam spokojna i taka cicha.
Komentarze (16)
oj chętnie bym jej do snu słuchał:)))
pozdrawiam z humorkiem:)))
romantycznie ciepło i zmysłowo
tak tylko kobieta potrafi napisać
szkoda ze ja tak nie potrafię
pozdrawiam
A ja popłynęłam w tych delikatnych wersach:)
jaki rozmarzony i ciepły wiersz aż chce się żyć,
pozdrawiam serdecznie
Dziękuję wszystkim za wizytę.Ja już przywykłam do
deszczu i jesiennej aury bo tu gdzie jestem mało lata
a ciągła jesień i deszcz Pozdrawiam wszystkich
Dodaję, pięknie napisany wiersz, po protu, ujmuje,
serdecznie pozdrawiam
Na niebie gwiazdy zabłyszczały ,pozdrawiam
Dzisiaj mnie deszcz ukołysze
pozdrawiam
Wersy kojące duszę:)
Moze uspic ale teraz trzeba juz wstawac:-)
taka senna kołysanka Pozdrawiam serdecznie ;)dziękuję
za wizytę u mnie
Tak wczoraj było. Deszcz mnie uśpił. Miłego
Faktycznie,może uśpić,zwłaszcza tymi częstochowskimi
(gramatycznymi) rymami:
ułożę-położę,kołysanka-ranka,zawodzi-słodzi
Świetne, dziękuję bardzo, już mi lepiej
Piękna i subtelna jest Twoja kołysanka.Teraz pora iść
spać.Pozdrawiam serdecznie :)