Kołysanka nocna
Dla tej osoby,która jest w moim sercu
Gdy światła ulic
spokojnym światłem
padają na pustą ulicę
Kiedy minął cały
głośny i szybki dzień
gdzie rozważaliśy
co dalej ze sobą zrobić
aby przetrwać i wyjść
bez kłopotów
Ile emocji w nas
przecież było!
Teraz są uspokojone
oczy twe już zmęczone?
Więc....
Połóż się do łóżka
dotykając kołdrę
czując pod głową
miękką poduszkę
zmróż oczy i szepnij
sobie:Dobranoc!
Pewnie samotnie
w pokoju jesteś
Twe usta kilka
minut przedtem
radośnie Bogu
dziękowały radością
za świat,wiarę i za
dobrych ludzi,
którzy czynią
,że życie twe ma
jakiś sens
,że niezgubiłeś
samotnie wśród
mroków zła!
Zwierzasz się
z swych ,,krzyży''
jaki przynosi los!
Skromne ręcę złożone
były a oczy w nadzei
patrzyły na lepsze jutro!
Ale skończyłeś tą rozmowę
Więc.....
Niech ciepło pościeli
,która cię ogrzewa
i kryje ciebie przed
całym światem...
pozwoli ci zasnąć
w ciszy i w spokoju!
Twe myśli będą puste...
Czas zatrzymał się!
Niech twój oddech
niespokojny przez sen
mogę gdziekolwiek czuć
w powietrzu nocnym
choć cię nie kocham
to dobre myśli mam
Gdy tak wieczorami
mam czas by myśleć
siedząc na tarapecie
i patrząc w srebrzyste
niebo pełne gwiazd
Wiem,że jesteś dobrym
pewnym sensie człowiekiem
Ale jest późno
Więc.....
Może atmosfera
ukołyszę cię
do snu!
Zaśnij już
sen otoczył
dawno cię!
Widzisz obrazy
niby z fantazji
na pół-żatem i
na pół-serio
Czekasz tak już
na nowy lepszy dzień!
Śpij i śnij
o lepszej przyszłości
Więc...sny twe
będą dla ciebie
niedostępnym światem
wiem,że rzeczewistość
łatwa nie jest
Niech ta ucieczka
na kilka godzin
mija jak moment
lecz musisz powrocić
z nowym zadaniem
dlatego........
Ta noc jedna na świecie
tym jest i nigdy nie powróci
jak ta moja piosenka!
Dziś teraz ja zamknę
swe małe oczy zchodząc
z kamiennego tarapetu
by z tobą złączyć się
we śnie wspólnym-lecz
oddzielnym zupełnie
bo gdzie indziej
toczy się nasze życie
inne są nasze losy,
które się ze sobą placzą
czy mieszkamy w tym samym mieście
czy daleko stąd-Jak marzenia
tworząc nowe historię!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.