Kolysanka pobitej duszy...
Wiec zamknij me pociete powieki
Dotknij swoja silna dlonia
ma potluczona twarz....
Ktos pobil mnie milionem klamstw
pozostaly siniaki...
Ale Ty ukolysz mnie do snu
Zaspiewaj glosem duszy
slowa prawdy
Bym uwierzyla,
ze istnieja wspaniali ludzie...
Po prostu badz.
Gabrysiowi, ktory zawsze czuwa nad mym spokojnym snem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.