Kolysanka - śpij syneczku śpij
Aaaa Aaaa
Tam muzyczka w lesie gra,
słowik śpiewa złote nutki,
drzemią słodko krasnoludki
do białego dnia.
Aaaa Aaaa
Już za oknem tańczy wiatr,
nuci do snu kołysankę,
opowiada dzieciom bajke
wielce z siebie rad.
Aaaa Aaaa
Czarną ziemię pokrył śnieg,
teraz będzie biała już.
Przytul główkę, oczki zmruż,
o bałwanku śnij.
Aaaa Aaaa
Mój syneczek słodko śpi...
Aniołeczki dobre duszki
zaglądają do poduszki;
śpij syneczku, śpij.
Kołysankę napisałam dla mojego skarba 2,5 rocznego wnusia Sebastianka, ale z przyjemnością dedykuję ją wszystkim dzieciom. A może ktoś skomponuje muzykę i śpiew?
Komentarze (23)
Bardzo ładna kołysanka, rytmiczna, powtórzenia nadają
ton charakterystyczny dla kołysanek. Myślę, że
skuteczna, idealna dla młodszych dzieci. Pozdrawiam z
penetracji archiwów Bej-a :)
To jest piękna kołysanka!
Mój wnusio ma 4 latka.
Jak mogłam przeoczyć takie cudo...
dziekuje że odwiedziła Pani moje progi ....szkoda że
bratanka mam już prawie dużego ....pośpiewałabym jemu
....pozdrawiam
Piękny wiersz - kołysanka. Napisany z uczuciem i
lekkością.
Forma wiersza dobra. Ciekawie i trafnie dopasowane
rymy i opowiedziana historia o krasnoludku,
Wiersz dobrze wpływa na wyobraźnię, szczególnie
dziecięcą.
Australijko - popatrz, ja mam też syna Sebastiana, ale
jest on już po trzydziestce. Ciekawy zbieg
okoliczności, nie uważasz? Dzięki za komentarz.
Zgadzam się z każdym jego słowem. Musiałem z zoną w
stanie wojennym jeździć do większych miast, nawet do
Warszawy, aby kupić najprostsze rzeczy do domu. Żona w
nocy wystawała w kolejkach meble, mięso, ja tłoczyłem
się rano w olbrzymich kolejkach za mlekiem dla dzieci,
bo mieliśmy wówczas niemowlaka Sebastiana. Później
dołączyły do niego dwie córeczki.. . Rozumiem Cię więc
doskonale. Pozdrawiam Ciebie i twego malutkiego
syneczka i życzę Wam wesołych świąt.
Pozostanie zawsze Babcia w wierszu dla wnuczka To Aaaa
jeszcze do dziś słyszę chociaż tyle minęło już lat a
kaiedy dorośnie będzie się cieszył
Kołysanki i ich treści czyta się zawsze miło
Mam zaleglosci w czytaniu wierszy...urlop...:)
Sliczna kolysanka...:)
Jaka piękna kołysanka..ile w niej ciepła i miłości.
Tej baaardzo ważnej, babcinej:))) Pozdrawiam i
gratuluję wnusiowi takiej utalentowanej babci.
ladna kolysanka ,duzo w niej watkow pobudzajacych
wyobraznie
No i kołysanka, jak się patrzy. Zimowa, biała, ciepła.
A dla wnusia buziaczki.
Piękna kołysanka...tak muzyka jak najbardziej
poszukiwania ...pełna ciepła i serca....
zimowe pozdrowienia:)....a kołysanka dobra na długie
zimowe wieczory
Póki co już można nucić maluchom przy usypianiu, tylko
prawidłowo do uszka powinnaś nucić śpij wnusiu
Sebusiu, a o syneczka to Ty się dopiero postaraj;
ale jak jest wiersz to o syneczka już nie trudno
(hihihi).
szkoda,że mój maluszek już śpi, bym mogła mu
przeczytać...może jutro :)
Sympatyczny wiersz, na pewno wnuczkowi spodoba się.
Ciepłe słowa . Pozdrawiam serdecznie :)