Kominiarskie utknięcie
Raz się zdarzyło, że w Łukęcinie
młody kominiarz utknął w kominie…
Od tej pory wójtowa,
nim kochaneczka schowa,
starannie turla go w parafinie!
Raz się zdarzyło, że w Łukęcinie
młody kominiarz utknął w kominie…
Od tej pory wójtowa,
nim kochaneczka schowa,
starannie turla go w parafinie!
Komentarze (31)
((:
super marcepani:)
Świetny wiersz:)))))
A mogła go wójtowa tak nie tuczyć:))))
no i parsknęłam śmiechem ;-))))) super :-)
W zimie brak jest śniegu, szaro goło, dla pocieszenia
mamy wiersz na wesoło. Pozdrawiam
Czego to kobieta nie wymyśli:)
:))
Dzięki za humor.
Pozdrawiam.
Świetny wesoły limeryk☺
:)
Fajnie! Pomysły z życia wzięte?Pozdrawiam :)
Dziękuję za uśmiech, który we mnie wywołał ten fajny
limeryk :)
Oh marcepani, potrafisz rozbawic. Serdecznosci.
Dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Pozdrawiam:)
Dobry:)
Dobra, dobra ta wojtowa :)