Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kompromis

Żył polityk, drogie dzieci
(Kto to taki, chyba wiecie).
Głosił on po całym mieście,
Że dwa razy dwa jest dwieście,
A jeśli ktoś mówił, że nie
Szukał kwitów w IPNie
I gotów byłby dać głowę,
Że to "dziecko resortowe".

Poszedł raz do kuratora,
By ten zwolnił dyrektora,
Który w jakimś niecnym celu
Uczy, jak za PRLu.

Później Izba Podatkowa.
Przez tydzień ją okupował,
Przerabiał wyliczeń fury
Śpiewając, że "runą mury".

A minister skarbu na to:
"Ja nie jestem autokratą,
Rozpatrzymy wszystkie racje,
W końcu mamy demokrację!
Zlikwidujmy przedmiot sporu!"

Wysłał trzech negocjatorów.

Trudne negocjacje trwały
Przez niespełna trzy kwartały.
Raz polityk ustępował,
A raz Izba Podatkowa.
W końcu ustalono to,
Że dwa razy dwa jest sto.

autor

jastrz

Dodano: 2018-05-18 05:10:26
Ten wiersz przeczytano 2070 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Bajka Klimat Ironiczny Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

anna anna

polityka to ciągłe kompromisy

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

To nie bajka. W polityce rządzi kompromis. A kompromis
rzadko jest najlepszym rozwiązaniem. Brawo Michale. :)

Pozdrawiam serdecznie.

ewaes ewaes

Super bajka Michale, potrafisz rozbawić i dać do
myślenia :) tak w tej polityce,, bajecznie,, dziś...

Miłego dnia :*)

nea nea

jak to kompromis
gdy się dodawać nie umie
od razu się mnoży
jeszcze źle w:):)

dodzio dodzio

Tak na nasze to to by się prawie zgadzało. Od rana jak
zwykle swietnie. Pozdrawiam .

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »