Komuś ręka trzęsie się tak.....
Komuś ręka trzęsie się tak,
że nie może utrzymać papierosa...
Komuś usta drżą tak,
że nie może się napić wody - choć jest
spragniony...
Komuś myśli uciekają tak,
że nie może obiektywnie myśleć...
Ten ktoś nie może nic zrobić, choć bardzo
tego chce.
Ten ktoś nie ma niekogo przy sobie
komu mógłby powierzyć swoje problemy.
Ten ktoś poczułby się lepiej gdyby to
zrobił.
Byś może złość, płacz agresja nic tu nie
pomogą.
Tu potrzebyn jest ktoś, kto wysłucha
doradzi pocieszy...
A jeżeli nikt się taki nie znajdzie....
To modlitwa i nowa świeczka w Kościele
Tylko po niej zostaną....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.