Koncert
"(...)gdy nadwrażliwość jest jak bilet w jedną stronę stąd" Coma
piosenka rozbrzmiewa wokół
słowa chwytam garściami
dzisiaj jestem konkretna
nawet sobą czasami...
my-pokolenie Jarocina...
pacyfki, anarchii, buntu
ruskiego języka
książki(wyobraźni)kina
A może ktoś z Was też w weekend "koncertował" na Muchowcu..?
autor
judyta1
Dodano: 2009-05-11 11:05:58
Ten wiersz przeczytano 781 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
miło powrócić do dobrych wspomnień.
Ja chyba jestem dalszym pokoleniem Jarocina lecz tez
buntowałam się kiedy miałam język ruski...Pozdrawiam z
uśmiechem:)
Popieram wszelkie takie imprezy:)+pozdrawiam
Działa na wyobraźnię, bo w realu nie bywałam na takich
mocnych koncertach.
Nie byłem na koncercie, ale z wiersza wyczuwam klimat.
nie koncertowałam, ale KOMĘ uwielbiam. pozdrawiam
ciepło :)
w ciszy siadam i słucham twoje koncertu...w jakze
odmiennej scenerii słów...pozdrawiam..
Piękny wiersz - pozdrawiam i życzę jak najwięcej
takich koncertów
wiersz ma klimat.Ładny
wiersz super a come uwielbiam znam ich wszystkie
teksty...pozdrawiam