Koncert skrzypcowy w Pałacu w...
Światła wolno zamykają salę w półmroku
jupiter szuka skrzypiec na scenie.
W ciszy pod niebem najwyższej sztuki
rozlega się delikatny muzyki drżenie.
Tę ciszę wypełnia puzderko ze strunami,
smyczek jak baletnica w tańcu
wodzi po nich nogami.
Gdziekolwiek nogi smyczka dotkną strun
unosi się z puzderka inny ton.
Zachwyt widać po eleganckich paniach,
zasłuchanych w muzycznych frazach mistrza
grania.
To nie światło jupitera, to struny muzyką
lśnią
Wypełnia ona duszę, ogarnia ciała, całą
salę z nią.
To była niezapomniana chwila, moment
zapomnienia
Glos skrzypiec zamilkł, zamarł jak znika
błyskawica
Błogość, bezmiar zaległa wszystkich
słuchających,
Pozostali w swych krzesłach na chwilę jakby
śpiący.
A kiedy muzyk skrył oblicze w głębokim
ukłonie
wybuchła petarda zaczęli wszyscy bić w
dłonie.
Muzyka trwała, mimo, ze skrzypce grać
przestały
widzowie, ja w śród nich , długo ją
oklaskiwali.
Autor:slonzok-knipser
Bolesław Zaja
Najsłynniejszym wydarzeniem muzycznym organizowanym w Pałacu w Rybnej był Festiwal Muzyki Kameralnej Kwartet Śląski i Jego Goście
Komentarze (1)
Piekny koncert w pamieci twojej na dlugo zostanie.
Pozdrawiam seredecznie.